Czasem jest tak, że gdy spojrzymy na dostępne dane w nieco innym kontekście, to zmienia nam się całkowicie interpretacja . Na przykład: dlaczego ludzie wybierają taki, a nie inny samochód? Tacy przeciętni, nie fascynaci motoryzacji.
Odpowiedź wydaje się prosta: marka, cena, parametry techniczne. Czyli komunikacja marketingowa powinna eksponować te właśnie cechy, prawda? A jeśli dodam, że jednym z najistotniejszych czynników – i to wcale nie tylko dla pań! – jest wygląd i kolor auta? Reklama będzie skonstruowana już nieco inaczej, bo będziemy chcieli pokazać jak ładny i elegancki jest nasz samochód, zamiast bić klienta po oczach logotypem i zasypywać szczegółowymi danymi technicznymi.
A jeżeli dodam jeszcze, że zależy to od wieku auta, czy jest nowe, czy używane? Jeśli prowadzicie komis, to wasi klienci będą przede wszystkim zwracać uwagę na stan techniczny pojazdów. Zamiast więc mówić o tanich i ładnych samochodach, lepiej akcentować ich bezszkodowość i bezawaryjność.
Kontekst zmienia nam wszystko.